Rehabilitacja w chorobie Parkinsona daje pożądane rezultaty jeśli jest wykonywana systematycznie. Zaraz obok leków farmakologicznych to właśnie ta metoda pomaga minimalizować objawy jak również rozwój schorzenia. Ćwiczenia poprawiają stanowczo komfort życia pacjenta i powodują usprawnianie jego koordynacji ruchowej.
Samą rehabilitacja podzielona jest zazwyczaj na dwa etapy a cierpiący korzysta z wybranych w zależności od objawów, jakie wykazuje organizm w przebiegu choroby. Najczęściej zalecana jest rehabilitacja logopedyczna oraz ruchowa.
Rehabilitacja logopedyczna związana jest głównie z problematyką sztywności mięśni, które powodują zazwyczaj brak mimiki twarzy, co w efekcie prowadzi do problemów z mową. Ta staje się niewyraźna a chory mówi ciszej. Bełkot cierpiącego w efekcie prowadzi do dyskomfortu życia, przede wszystkim biorąc pod uwagę aspekty asymilacji w społeczeństwie. Tym samym ćwiczenia z logopedą pozwalają nie tylko usprawnić jego mowę, ale także powrócić do życia towarzyskiego na dawnym poziomie.
Druga kategoria ćwiczeń wiąże się z rehabilitacją ruchową. Ta jest zazwyczaj konieczna nie tylko w zaawansowanym stadium choroby bowiem już pierwsze symptomy Parkinsona to właśnie powolność, niezgrabność ruchów i brak możliwości wykonania szybkich, kontrolowanych czynności fizycznych.
Dodatkowo, jeśli rehabilitacja ruchowa zostanie wprowadzona w miarę wcześnie, pozwoli pacjentowi zachować jego sprawność i zapobiegnie postępowi choroby. Ćwiczenia w przebiegu Parkinsona zaliczają się do dziedziny kinezyterapii i te odbywają się zazwyczaj w specjalistycznych ośrodkach lub placówkach medycznych. Pacjent wykonuje ćwiczenia wraz ze specjalistą, dzięki czemu jego sprawność ulega poprawie i staje się on samodzielny w dokonywaniu codziennych, podstawowych czynności.
Warto dodać, że zadaniem ćwiczeń ruchowych jest także niwelowanie sztywności mięśniowej, co daje możliwość zmniejszenia dawek leków farmakologicznych. W następstwie chory nie odczuwa tak wielu skutków niepożądanych a terapia lekowa jest skuteczniejsza.
Teraz rehabilitacja w połączeniu z terapią lekami naprawdę daje rezultaty, nie to co kiedyś. Dzisiaj można już normalnie żyć z parkinsonem. Kiedyś ta choroba to był wyrok.
Rzeczywiście rehabilitacja działa cuda. Na parkinsona choruje mój dziadek i cała rodzina jest zaznajomiona z chorobą. ćwiczenia są chyba najlepszym lekarstwem.
Tak, ale tylko w początkowej fazie, bo na tą zaawansowana już nie ma rady niestety. musisz też pamiętać, że choroba bardzo szybko postepuje nawet kiedy chory bierze leki i ćwiczy 🙁
jako pielęgniarka i osoba mająca ciągłą styczność z pacjentami z parkinsonem mogę potwierdzić, że rehabilitacja jest chyba jedyna i najskuteczniejszą metodą, żeby chorobę tą zatrzymać, bo niestety wyleczyć się nie da.
Tak to prawda, u mojej babci nic tak nie było skuteczne jak właśnie rehabilitacja – jest dużo lepsza niż leki, bo te zepsuły jej żołądek 🙁 grunt, że choroba nie postępuje, bo rodzina jest przerażona.
u nas rehabilitacja pomaga, bo u dziadka parkinson po prostu się nie pogłębia, może normalnie, oczywiściej dużo wolniej i mniej zgrabnie wykonywać wszelkie czynności
Moja mama też choruje na tę chorobę. Niestety nie może brać leków. Jedyne co pomaga to POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA, które ma tylko przy mnie. Drobne przyjemności działają jak lekarstwo. Codziennie , min. 0,5 godziny spacerujemy po powietrzu , stopniowo wydłużając czas spacerów. Spacerujemy oczywiście przy pomocy chodzika które ma siedzisko. Za poprawne wykonanie ćwiczeń podczas spaceru, daję mamie nagrodę którą jest przejażdżka na chodziku. W poruszaniu po mieszkaniu pomocny jest trójnóg. Ćwiczenia wykonujemy okazjonalnie zamieniając je w fajną zabawę nawet z elementami
konkurencji. Praca z taka osobą jest bardzo absorbująca ale nie ma lepszej nagrody i motywacji niż widoczne nawet najmniejsze efekty .